Na czwartek przygotowałam dla Was kolejny odcinek z serii mundial TYPY i tym razem pod swoją typerską lupę wybrałam spotkanie Argentyny z Chorwacją, do którego analizy znajdziecie w poniższym wpisie.
ZOBACZ nasze typy do pozostałych spotkań:
Dania – Australia oraz Francja – Peru.
ARGENTYNA
W roli gospodarzy w meczu z Chorwacją wystąpi reprezentacja Argentyny, która w poprzednim spotkaniu raczej nie zabłysnęła. Przypomnę tylko, że grali oni wówczas z Islandią i byli zdecydowanymi faworytami w opinii bukmacherów. W moich oczach również, bo przecież mają świetną kadrę z Messim i Aguero na czele. Z takimi piłkarzami można było oczekiwać od nich świetnej gry ofensywnej i sporej ilości bramek. Tymczasem oni strzelili zaledwie jedną bramkę, której swoją drogą bohaterem był właśnie Kun Aguero. Argentyńczyk już w 19. minucie spotkania wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Wszyscy skakali wokół Messiego, któremu nie można zostawić nawet centymetra wolnego na boisku, coby nie zaatakował bramki, a tymczasem chwila nieuwagi i sytuację wykorzystał Aguero.
Radość Argentyny nie trwała jednak długo, wszak niespełna pięć minut później uśpiona czujność defensywy Albicelestes doprowadziła do straty gola. Trzeba przyznać, że Islandia kolejny raz udowodniła, ze nie są jedynie chłopcami do bicia i mogą być realnym zagrożeniem dla Argentyńczyków i innych drużyn w kwestii wyjścia z grupy. Grali niezwykle konkretnie i kilka razy stworzyli poważne zagrożenie pod bramką Caballero. Wracając jednak do reprezentacji Argentyny, to w drugiej części spotkania stanęli przed znakomitą szansą, aby wyjść na prowadzenie. Sędzia podyktował im bowiem jedenastkę, a do rzutu karnego podszedł nie kto inny, a Leo Messi. Niestety zawiódł, jak to często bywa w meczach reprezentacji, uderzając piłką niemal prosto w bramkarza. Argentyna pomimo tego, że stworzyła aż 26 sytuacji bramkowych w całych spotkaniu, więcej bramek nie zdołała strzelić o wywalczyła tylko jeden punkt.
CHORWACJA
Po przeciwnej stronie mamy Chorwację, która na chwilę obecną w swojej grupie zajmuje pierwszą pozycję. W pierwszym spotkaniu rywalizowali z Nigerią i już do przerwy prowadzili 1:0. Rzut rożny wykonywał Luka Modrić, piłka spadła na głowę Andreja Kramaricia, następnie niefortunnie odbiła się od nigeryjskiego obrońcy i wpadła do bramki. W drugiej części spotkania drużyna Zlatko Dalića walczyła o kolejnego gola, ale zdołali stworzyć sobie tylko pięć sytuacji bramkowych. Prawda jest taka, że w całym spotkaniu stworzyli sobie ich raptem jedenaście, czyli o trzy mniej od Nigeryjczyków. Pomimo tego to Chorwaci strzelili kolejną bramkę, bo w 71. minucie sędzia podyktował im rzut karny. Jeden na jeden z bramkarzem stanął wówczas Luka Modrić, który pewnie wykorzystał swoją szansę i ustalił wynik spotkania.
Trzeba przyznać, ze gwiazda Realu jest niewątpliwym motorem napędowym Chorwatów, choć wydaje mi się, że dopiero wprowadzenie Mateo Kovacicia i zabeczenie środka pola pozwoliło mu na bardziej ofensywną grę. O sile reprezentacji Chorwacji może świadczyć choćby fakt, że wspomniany Kocacić – wielki talent, zawodnik Realu Madryt, który rozegrał w barwach Królewskich ponad 30 spotkań w tym sezonie – nie mieści się w pierwszym składzie! Duet środkowych pomocników w meczu z Nigerią tworzyli Modrić oraz Rakitić i szczerze mówiąc, patrząc na wszystkie reprezentacje, ciężko mi sobie wyobrazić lepszą parę środkowych pomocników. Wydaje mi się, że w groźniejszą z lepszą drużyną, jaką bez wątpienia jest Argentyna, Zlatko Dalić może postawić na Kovacicia od pierwszej minuty, co pozwoli zagęścić środek pola i częściowo zneutralizować poczynania ofensywne Albicelestes.
MUNDIAL TYPY
BTS – TAK @1,90 – Patrząc na zawodników, którymi dysponują oba zespoły, jestem przekonana, że powinniśmy zobaczyć bramki z obu stron. Niewątpliwym atutem Argentyny jest ofensywa, gdzie Jorge Sampaoli ma wręcz nadmiar bogactwa. Z drugiej strony mamy Chorwację z piekielnie mocnym środkiem pola i klasowymi zawodnikami w ofensywie jak Perisić czy Mandzukić. To zwiastuje nam doskonały pojedynek, a bramkarze powinni mieć dużo pracy w tym spotkaniu Za gola obu ekip LvBet oferuje 1,90 i to moja pierwsza propozycja.
Rzut karny – TAK @3,05 – Szczerze mówiąc rzadko proponuję ten zakład, ale przebieg dotychczasowych spotkań na tym mundialu mnie do niego skłania. Dzięki wprowadzeniu systemu VAR żadne przewinienie obrońcy w polu karnym nie umknie sędziemu. W efekcie oglądamy wiele rzutów karnych. Podobnie było w pierwszych meczach obu ekip, bo przecież Argentyna i Chorwacja wykonywały rzuty karne. Biorąc pod uwagę, jak groźne w ataku są obie drużyny, jest szansa na kolejny rzut karny – za taki scenariusz LvBet płaci aż 3,05.
Nie zapomnijcie obserwować mojego profilu na Facebooku, a także dołączyć do mojej bukmacherskiej grupy, gdzie wrzucam wszystkie typy. Niech Buk będzie z Wami : )
BONUS 100% DO 1000 PLN
- Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
- Dokonaj depozytu minimum 100 PLN.
- Odbierz równowartość nawet 1000 PLN.
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ.