Czerwoni wygrywają z Białymi. Wewnętrzny sparing reprezentacji Polski

0

W niedzielne popołudnie piłkarze reprezentacji Polski rozegrali wewnętrzny sparing. Ma on pomóc Adamowi Nawałce przy wyborze 23-osobowej kadry, która ostatecznie poleci na mistrzostwa świata.

Jak poinformował rzecznik naszej kadry, Jakub Kwiatkowski, Czerwoni wygrali z Białymi 1-0. Jedynego gola w wewnętrznej gierce strzelił Grzegorz Krychowiak, który miał wykorzystać rzut karny.

Drużyny zaczęły w następujących składach: Fabiański – Piszczek, Glik, Cionek – Błaszczykowski, Krychowiak, Zieliński, Rybus – Grosicki, Lewandowski, Milik oraz Skorupski – Kędziora, Kamiński, Jędrzejczyk – Frankowski, Linetty, Mączyński, Kurzawa – Peszko, Wilczek, Kownacki. Było jednak dużo zmian.

Oficjalne ogłoszenie kadry ma nastąpić już w poniedziałek o godzinie 14:00. To oznacza, że jutro dziewięciu pechowców dowie się, że czas się spakować i polecieć na wakacje. Mistrzostwa zobaczą z poziomu telewizora.

Myślę, że trener Nawałka od kilku dni zna już swoją kadrę. Nie całą, ale w większości. Na pewno będą jakieś niespodzianki, ale nie na taką skalę jak w 2006 roku. W bramce jest walka o jedno miejsce. Mamy pięciu napastników, a pojedzie czterech albo trzech. Są zawodnicy, którzy byli mniej wykorzystywani w trakcie eliminacji i to oni są typowani do odpadnięcia – powiedział Tomasz Kłos, który niespodziewanie był pominięty przez Pawła Janasa w 2006 roku.

Czy poniedziałkowe ogłoszenie kadry zepsuje atmosferę, która panuje na zgrupowaniu? Według byłego piłkarza reprezentacji Polski nie musimy się o to bać.

Trener Nawałka załatwi to tak, że nikt nie będzie czuł się zawiedziony. Ci, którzy dowiedzą się o odrzuceniu, pewnie już się tego spodziewają, więc nie powinno to popsuć atmosfery. Oczywiście odrzuceni będą czuć niedosyt, ale pamiętajmy, że po mundialu też jest życie. Mamy Ligę Narodów, a niektórzy po mistrzostwach świata mogą zakończyć karierę reprezentacyjną. To będzie szansa dla tych, którzy nie pojadą na mundial. To młodzi chłopcy, którzy mogą zaliczyć jeszcze kilka wielkich turniejów – tłumaczył Kłos.


Mistrzostwa świata rozpoczną się już 14 czerwca, a według oferty przygotowanej przez bukmachera LvBet jego największym faworytem są Niemcy i Brazylijczycy, których triumf wyceniany jest na 5,50. Kolejni na liście są Francuzi, na których wygraną kurs wynosi 7,00

Odbierz 20 PLN bez depozytu!

LvBet bonus 20 zł

Poprzedni artykułFalcao w Serie A? Ma pomóc gigantowi wrócić do dawnej świetności
Następny artykułŚląsk Wrocław płaci 250 tysięcy złotych i wyciąga talent z I ligi