Legendarny Pele, być może najlepszy napastnik w historii futbolu, na łamach “Players' Tribune” napisał pełen niesamowitych historii i bardzo emocjonalny list… do siebie samego. Zobaczcie, co 76-letni dzisiaj Brazylijczyk chciałby przekazać sobie, gdy miał zaledwie kilka-kilkanaście lat.
Drogi Edsonie (albo Dico, jak lubi nazywać cię twoja rodzina),
Słuchaj bardzo uważnie
Kiedy twoja rodzina wyprowadzi się z Tres Caracoes, nie zapomnij skarpet twojej mamy. Jesteś młody, masz tylko pięć lat, ale nie wolno ci zapomnieć skarpet. Jeśli o nich zapomnisz, twoje życie może być zupełnie inne.
Ty i twoja rodzina przeprowadzicie się do małego miasteczka Bauru. Wyjedziecie tam ze względu na twojego ojca, ponieważ gra w piłkę nożna w klubie Bauru Atletico. W Bauru twoja rodzina będzie miała bardzo prosty dom. Będziesz dzielił łóżko ze swoim bratem. Nie zawsze będzie wygodnie, ale dzięki temu staniecie się dobrymi przyjaciółmi.
Przed domem nie ma trawy. Tylko bród i piasek. To jest twoje pierwsze boisko. Wiele większych dopiero się pojawi. Później opowiem ci o tym trochę więcej. Na razie miejsce przed domem jest twoim stadionem. Ty i twoi przyjaciele obcinacie patyki i bambusa ostrymi nożami, by zrobić bramki.
Nie masz pieniędzy, by kupić prawdziwą piłkę. I to właśnie dlatego nigdy nie wolno ci zapomnieć o skarpetach. W twojej rodzinie jest bardzo mało pieniędzy. Tak więc robisz piłkę, wpychając stare gazety w skarpety.
Piłka nie zawsze jest okrągła, ale nic nie szkodzi. Wraz z kolegami będziesz grał godzinami na zewnątrz. Będziecie nazywać się “The Shoeless Ones” (zawodnicy grający bez butów), bo na prawdziwe korki też was nie stać. Szybko nauczysz się omijać kałuże. Największym niebezpieczeństwem jest woda, a kałuże będą twoimi pierwszymi obrońcami.
Będziesz musiał odłożyć ten list i pójść powiedzieć mamie, że ją przepraszasz. A to dlatego, że…
Przez te wszystkie lata zniszczysz wiele jej skarpet!
Ach, twoja mama. Jest twardą kobietą. Kiedy to piszę, ma już prawie 99 lat. Ale po dziś dzień droczy się z tobą. Kiedy ją odwiedzasz, nie mów jej o czym chcesz z nią porozmawiać. Odpowie ci “jesteśmy w moim domu, więc będziemy rozmawiać o moich sprawach.”
Zawsze jest szefem w domu. Ojciec jest często poza domem, wraz ze swoją drużyną. To ona jest osobą, która oszczędza pieniądze i upewnia się, że ty, twój brat i w końcu twoja siostra, będziecie mieć książki i buty. Przekaże ci bardzo ważne lekcje. Jedną z nich będziesz pamiętał przez długi czas. To lekcja o twojej sąsiadce, która posiada drzewko mango.
Pewnego dnia przyniesiesz do domu mango z jej drzewa.
Twoja mama zapyta: “Dico, skąd masz to mango?”
Odpowiesz: “Mam go od Donny Marii po drugiej stronie ulicy.”
“Ale poprosiłeś ją o to?”
“Tak, tak, oczywiście.”
To jest kłamstwo.
Ona odpowie: “Okej Dico, chodźmy zapytać Donny Marii, czy to prawda.”
Czasami jesteś złym chłopcem. Kiedy dorośniesz będziesz o tym pamiętał i będzie ci wstyd. Ale to jest najważniejsza lekcja, jakiej nauczy cię twoja mama.
Nie chodzi o mango, Edson – chodzi o szacunek dla innych ludzi.
Teraz porozmawiajmy o twoim ojcu. Wiele razy będzie cię oglądać grającego w piłkę na ulicy. Zdobywasz jednego, dwa, trzy, czy czasem nawet cztery gole. Ale twój ojciec nie cieszy się z tych goli. Mówi ci, że masz być lepszy.
Co? Nie rozumiesz.
Mówi: “Nie, nie, nie, chodzi mi o to, że musisz nauczyć się robić inne rzeczy. Musisz mieć wiele umiejętności na boisku. Nie tylko strzelać gole.”
To jest bardzo ważna rada. Zawsze o tym pamiętaj. Później twoje życie się zmieni. Ale on powie ci dokładnie tą samą rzecz, kiedy będziesz grał w Santos Football Club.
(To prawda Edson! Zostaniesz profesjonalnym piłkarzem. Bądź spokojny. Później powiem ci więcej.)
Po meczu twój ojciec powie: “Zrobiłeś dwa lub trzy złe podania. Dlaczego?”
“Ale tato, wygraliśmy 4-1.”
On powie ci po raz kolejny: “Musisz być precyzyjny. Możesz być lepszy.”
Widzisz, twój ojciec jest lubiącym rywalizację mężczyzną. W jednym meczu strzelił kiedyś pięć goli głową. To rekord w Brazylii. Zdobędziesz tysięcznego gola na Maracanie, z rzutu karnego, a cały świat zatrzyma się na moment, by popatrzeć (to jest dar od Boga). Atmosfera na stadionie będzie przypominać wielkie przyjęcie, niezależnie od tego, komu kibicują fani. Otrzymasz puchar. Będzie wielu fotografów. Ten moment zapisze się w historii. Podczas świętowania twój tata szepnie ci na ucho: “Ja strzeliłem pięć goli głową w jednym meczu, a ty?”
Obaj zaczniecie się śmiać. Twój ojciec jest wyjątkowym człowiekiem i jedynym powodem, dla którego wybrałeś piłkę nożną. Nawet mimo tego, że jego karierę zakończył wypadek, zawsze będziesz uważał go za najlepszego piłkarza. I jedyne czego chcesz, to być jak twój ojciec.
Nigdy nie zaliczysz pięciu goli głową w jednym meczu, ale strzelisz tyle goli (dokładnie 1283), że cały świat będzie cię rozpoznawał po imieniu “Pele”.
Kto to jest Pele?
Na imię masz Edson, a twoi rodzice dali ci imię po Thomasie Edisonie, amerykańskim wynalazcy. Wiem, że jesteś bardzo dumny ze swojego imienia – Edson Arantes do Nascimento. Ale ciesz się nim teraz, bo już niedługo nie będziesz go już używał.
Wiesz, jest w Bauru bramkarz. Nazywa się Bile. Pewnego dnia w szkole zapytasz kolegów: “Słyszałeś o obronie Pelego?” Twój przyjaciel zacznie się śmiać i powie: “On się nazywa Bile, nie Pele.”
Będą się z tobą droczyć i nazywać cię Pele. To będzie cię strasznie wkurzało. Jednego dnia tak się zdenerwujesz, że pobijesz się z nimi. Szkoła zawiesi cię na dwa dni. A kiedy twoja mama o tym się dowie? O nie, biedny z ciebie chłopak.
Od tego dnia będziesz znany na zawsze jako Pele. Ale nigdy, przenigdy nie zapomnij chłopca o imieniu Edson. Zawsze pamiętaj, że jest on w twoim sercu i głowie.
Piłkarskie początki
Kiedy będziesz miał 13 lat, zaczniesz grać w piłkę nożną bardziej poważnie. To będzie dla ciebie początkiem czegoś niesamowitego. Zaczniesz trenować w drużynie młodzieżowej w Bauru, w drużynie swojego ojca. To tutaj również zdobędziesz swoją pierwszą pracę – czyszczenie butów zawodników drużyny. Za każdą parę będą ci płacili jedną lub dwie monety. To niewiele, ale wystarczy, by kupić prawdziwą piłkę. Nigdy więcej skarpet!
Jako młody piłkarz będziesz sobie świetnie radził. W twoim życiu pojawi się człowiek o imieniu Waldemar De Brito. Będzie bardzo ważną postacią, która zapoczątkuje twoją karierę w Santos Football Club. Po tym, jak rozpozna twój talent, powie ci:
Pele, wierzę, że możesz być bardzo, bardzo dobrym profesjonalistą. Ale nigdy nie myśl, że jesteś najlepszy. Nigdy nie myśl, że jesteś Bogiem. Jeśli zarobisz pieniądze, zachowaj część z nich na przyszłość. Nie zacznij kupować cygar i słodyczy. Musisz pozostać chłopakiem z Bauru.
Pamiętaj te słowa, ponieważ staniesz się profesjonalnym piłkarzem w wieku 15 lat. Oczywiście jesteś tylko chłopakiem. Kiedy pierwszy raz wejdziesz do szatni w Santos, będziesz obserwował kolegów z drużyny zakładających buty. Będziesz pełen podziwu. To są dorośli mężczyźni. Patrzysz na swoją koszulkę. Jest na niej numer 10.
Myślisz sobie: Mój boże. Co ja tu robię? (To wspomnienie pozostanie z tobą na zawsze.)
Santos FC
Szef klubu powie: “Chodź tu, Pele. Załóż koszulkę Santos do zdjęcia.” Jest przy tym tyle błysków fleszy. Jesteś tak chudy, że koszulka śmiesznie na tobie wygląda. Dyrektor mówi: “Pojutrze to zdjęcie będzie w gazetach.” Powiesz swojemu ojcu: “Zrobili mi zdjęcie w koszulce Santos, z numerem 10 – chyba im się podobam!” Tak, nadal jesteś tym małym chłopcem z Bauru.
Pozwól, że opowiem ci jeszcze inną śmieszną historię.
Santos jest daleko od twojego domu. Pociągiem musisz jechać pięć godzin z Bauru do stolicy, Sao Paolo. Potem musisz wskoczyć w autobus, by po dwóch godzinach dotrzeć do Santos. (Weź ze sobą książki, Edson. Nie tylko śpij.)
Pewnego dnia na przystanku w Santos masz się spotkać z ojcem. Czekasz na niego, czekasz i czekasz. Przez upał chce ci się bardzo pić, więc idziesz na plażę. Woda wygląda na czystą. Zanurzasz ręce w wodzie i bierzesz łyka.
Och! Woda jest słona. Wypluwasz ją. Myślisz sobie: Co jest nie tak z tą wodą? Jest zatruta?
Kiedyś będziesz się z tego śmiał, obiecuję. W Bauru nigdy nie widziałeś plaży, piasku, morza. Ale w Santos jest piękny błękitny ocean. To jest pierwszy raz, kiedy widzisz ocean.
Nie pij oceanu, Edson!
Na boisku w Santos jest ci o wiele wygodniej. Będziesz grał w Santos FC przez prawie dwie dekady. W tym czasie będziesz otrzymywał wiele propozycji dołączenia do klubów w Mediolanie, Madrycie, na całym świecie. Może to zabrzmi niesamowicie, ale posłuchaj mnie: nie przyjmuj tych propozycji.
Powtarzam: nigdy nie ich nie przyjmuj. Będziesz miał wiele innych możliwości, by wyjechać zagranicę, obiecuję.
Dlaczego miałbyś opuścić Santos? Peixe jest blisko i darzysz je wielkim sentymentem. Ty i twoi koledzy z drużyny sprawicie, że Santos stanie się najlepszym klubem – nie tylko w Brazylii czy Ameryce Południowej, ale na całym świecie. Twoja drużyna wygra potrójną koronę w 1962 roku. Zdobędziecie wiele mistrzostw kraju. Będziesz dużo podróżował i grał mecze towarzyskie na całym świecie. Dzięki wam obie strony wojny domowej w Kongo ogłoszą zawieszenie broni, tylko po to, by obejrzeć wasz mecz.
Wraz z Santos odbędziesz niesamowite podróże, ale nadal pozostaniesz bliski swojej rodzinie. Po raz kolejny zapytam:
Po co opuszczać Santos?
Zaczniesz również grać dla swojego kraju. To będzie dla ciebie niesamowity zaszczyt. W 1958 roku, kiedy będziesz miał zaledwie 17 lat, polecisz po raz pierwszy samolotem do Szwecji, na mistrzostwa świata. W Szwecji wiele rzeczy wygląda inaczej. W tym czasie radio na baterie będzie całkowitą nowością. W Brazylii jeszcze tego nie będzie.
Pewnego dnia drużyna odwiedzi sklep, a twój kolega, Garrincha, usłyszy dziwny głos dobiegający z radia. Zdumiony podniesiesz radio, w którym człowiek mówi po szwedzku.
Garrincha powie: “Pele, dlaczego słuchasz tych bzdur?”
Odpowiesz: “To jest niesamowite. Chciałbym to kupić.”
On odpowie: “Nie, nie, nie kupuj tego. Nie zrozumiesz co ten głos mówi!”
Garrincha nie wiedział, że jeżeli przywieziesz radio do domu, sygnał w Brazylii będzie portugalski! Będziesz się śmiał i śmiał, kiedy Garrincha to sobie uświadomi. Ale kiedy będziesz podróżował po świecie z drużyną, spotka cię też inna niespodzianka. Ale ta cię zasmuci.
Myślisz, że każdy zna twój kraj, ale tak nie jest. Tym razem ludzie nie będą wiedzieli gdzie na mapie leży Brazylia. Powiedzą: “A, Brazylia, to w Argentynie, tak?” Uśmiechniesz się, ale w głębi duszy będzie ci bardzo smutno, że ludzie nie znają twojego kraju i twojego domu.
Mistrzostwa świata
Ale nie martw się za bardzo. Po mistrzostwach świata w 1958 już będą wiedzieli. To wszystko dlatego, że podniesiesz trofeum. To prawda. To będzie pierwsze z trzech twoich mistrzostw świata.
Pod koniec finału w 1958 roku zemdlejesz i upadniesz na murawę. Dziś nadal jest to moment, który trudno wyjaśnić. Tych emocji było za dużo jak na twoje ciało.
Kiedy twoi koledzy cię obudzą, będziesz płakał. Zawsze płaczesz, Edsonie, nawet w późniejszym etapie życia. Jesteś emocjonalną osobą, której płacz przychodzi z łatwością.
Zwycięstwo w Mistrzostwach Świata, to nie tylko twoje marzenie, to też marzenie całego kraju. Do tego zdobędziesz je w wieku 17 lat. Jesteś taki młody. I będziesz najmłodszym zwycięzcą mistrzostw świata w historii futbolu.
W 1970 roku będziesz płakał ponownie, bo to będą twoje ostatnie mistrzostwa świata. To będą inne łzy. To będzie dla ciebie dużo trudniejsze emocjonalnie. Musisz prosić Boga o pomoc. Nie możesz przegrać w swojej ostatniej walce. Co się wydarzy? Nie powiem ci. Niektóre rzeczy nie mogą być wyjaśnione, nawet z przyszłości.
Kiedy twoja kariera w Santosie i reprezentacji narodowej Brazylii się zakończy, będziesz miał niepowtarzalną szansę gry w Ameryce. I to nie byle gdzie – w Nowym Jorku, w drużynie zwanej Cosmos. To jest szansa, którą trzeba przyjąć. To ważne, by rozwinąć piłkę nożną w Ameryce.
Piękno futbolu
Zanim cię opuszczę, chciałbym porozmawiać chwilę o pięknie. Zobaczysz wiele pięknych rzeczy w swojej karierze. Kiedy biegniesz w stronę widowni po strzelonym golu, widzisz twarze ludzi płaczących ze szczęścia. Ten moment pokaże ci jak wiele znaczysz dla ludzi.
Ale jest jeden moment ponad wszystkimi, który zapamiętasz na zawsze. W 1968 roku będziesz grał mecz w Kolumbii. Podczas meczu twój kolega Coutinho i kolumbijski piłkarz zaczną się bić. Wielu graczy pobiegnie, by ich rozdzielić. Gdy wszystko się uspokoi, sędzia da ci czerwoną kartkę.
Powiesz mu: “nie, nie, ja się nie biłem. Chciałem pomóc.” Ale sędzia nadal będzie kazał ci zejść z boiska. Będzie myślał, że to ty, bo jesteś podobny do Coutinho. Opuścisz boisko w złości i pójdziesz do szatni. I kiedy zdejmiesz buty, usłyszysz głos. Tłum zaczyna z jakiegoś powodu krzyczeć. Twój trener wpadnie do szatni i powie: “Pele, wracaj! Musisz wrócić!”
Powiesz: “Co? Nie wolno mi wrócić. Dostałem czerwoną kartkę.”
Trener odpowie: “Nie, nic nie rozumiesz. Nie zdejmuj butów. Tłum zaczął hałasować. Rozpoczęli protest!”
To będzie pierwszy i jedyny moment, kiedy zobaczysz coś takiego. Kolumbijscy kibice zauważyli błąd. Skandują, by Pele wrócił.
Sędziego, który popełnił błąd, zmienili na kogoś innego. Nigdy dotąd w historii nie wydarzyło się tak, by sędzia zszedł z boiska, a zawodnik wrócił na murawę. Chodzi o to, że ludzie pasjonują się piękną grą. Nieważne, że jesteś ich przeciwnikiem.
Wrócisz na boisko, a tłum będzie krzyczał. Ten moment pokaże ci ile znaczysz dla ludzi. Widzisz to? Bóg dał ci wspaniałe życie. Módl się do niego: Opiekuj się moją rodziną.
Jest jeszcze jedna rzecz, o którą chcę, żebyś modlił się każdej nocy. To jest trudniejsze do wyjaśnienia. W Brazylii ludzie są piękni. Mamy niesamowite jedzenie, muzykę, kulturę. Ale mamy wiele problemów. Istnieje przestępczość i ubóstwo. Tak, nawet dziś, kiedy do ciebie piszę, nasz kraj cierpi.
Musisz modlić się do Boga: Proszę, spraw, by w Brazylii było lepiej. Nadal istnieją dzieciaki, które grają w piłkę boso, na ulicach. Nadal są dzieci, których nie stać na piłkę. Nadal są dzieci, które kradną mango. To jest bardzo smutne. Piłka nożna nie może dać każdemu tego wszystkiego, co dała tobie.
Co jest twoją magiczną chwilą? To był moment, kiedy się urodziłeś. Ponieważ masz cudowną rodzinę, która dobrze cię wychowała i traktowała. I to dlatego, gdy podróżujesz po świecie, drzwi są zawsze dla ciebie otwarte. Ludzie na całym świecie obdarzyli się najwspanialszą miłością, więc ty musisz zrobić wszystko, by ją odwzajemnić.
Pozostań chłopakiem z Brazylii. Pozostań Edsonem. I pamiętaj te trzy słowa: szczerość, cierpliwość i szacunek.
Utrzymuj piłkę w grze,
Edson Arantes do Nascimento