Yaya Toure – Nienawidziłem grać przeciwko niemu

0

Już niedługo będziemy świadkami wielkiego pożegnania Iworyjczyka, który po sezonie odejdzie z Etihad Stadium. W rozmowie z dziennikarzami “Guardiana” Yaya Toure zdradził, przeciw któremu piłkarzowi w Premier League grało mu się najtrudniej.

Doświadczony pomocnik reprezentował barwy Manchesteru City przez ostatnich 8 lat. W tym czasie Iworyjczyk rozegrał 315 spotkań, w których zdobył 79 bramek i zanotował 50 asyst. Yaya Toure, który wraz z “The Citizens” sięgał po trzy tytułu mistrzów Anglii, już niedługo zostanie pożegnany przez kibiców na Etihad Stadium, ale za nim do tego dojdzie, 34-latek udzieli wielu wywiadów, które podsumują kończący się okres jego życia. W rozmowie z dziennikarzami “Guardiana” doświadczony piłkarz zdradził między innymi to, przeciw któremu zawodnikowi Premier League grało mu się najtrudniej:

– Wskazałbym Nemanję Maticia, nienawidzę tego drania. To bardzo trudny rywal, który jest wysoki i silny. Miałem niezły ubaw rywalizując z nim, to było wymagające zadanie. Niewielu jest rywali, którzy potrafili grać przeciwko mnie i mnie zatrzymać, ale Matić był jednym z nich.

Yaya Toure zdradził również, za którymi piłkarzami Manchesteru City będzie tęsknić najbardziej, a którzy jego zdaniem prezentują najwyższy poziom na boisku:

– Wszyscy wiedzą co czuję do Sergio Aguero. Po prostu go kocham. Ten gość jest świetnym napastnikiem, jest kompletny. Kocham też grę Davida Silvy i Vincenta Kompany'ego. Będę tęsknić za kolegami z drużyny. Będzie mi brakować moich małych Raheema Sterlinga i Leroy'a Sane, oni wyglądają jak moje dzieci.


Wielkie pożegnanie Iworyjczyka odbędzie się już dziś, kiedy to Manchester City zagra na Etihad Stadium z Brighton. Według bukmachera LvBet faworytem tego meczu będą gospodarze – kurs na ich wygraną wynosi 1,14. Remis wyceniany jest na 8,70, natomiast zwycięstwo beniaminka na aż 19,00.

Odbierz 20 PLN bez depozytu!

LvBet bonus 20 zł

Poprzedni artykułGOL w TV – wszystkie transmisje meczów w jednym miejscu – środa, 9 maja!
Następny artykułRomelu Lukaku przegapi końcówkę sezonu