Piłkarze Liverpoolu wygrali w pierwszym półfinałowym starciu z Romą aż 5:2, ale mimo to Jurgen Klopp nie mógł być w pełni zadowolony po tym meczu. Nie dość, że jego podopieczni stracili dwie bramki w końcówce spotkania, to poważnej kontuzji nabawił się Alex Oxlade-Chamberlain.
Angielski pomocnik w ostatnim czasie był w naprawdę wysokiej dyspozycji, co udowodnił między innymi w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów z Manchesterem City. Alex Oxlade-Chamberlain szybko zyskał miano gracza wyjściowej jedenastki “The Reds” i nie zabrakło go także w składzie na mecz z Romą. 24-latek nabawił się jednak urazu kolana i opuścił murawę na noszach już po 18 minutach gry. Po meczu Jurgen Klopp nie ukrywał, że wszystko wskazuje na to, iż jego podopieczny nabawił się bardzo poważnej kontuzji, która wyeliminuje go z udziału w mistrzostwach świata:
– Niestety wszystko wygląda na to, że to koniec sezonu dla Oxa. Nie wiemy jeszcze wszystkiego, czekamy na szczegółowe badania, ale nasz sztab medyczny jest zaniepokojony, to bardzo poważna sytuacja. Straciliśmy dziś fantastycznego piłkarza, nie jestem w nastroju do dyskutowaniu o szczegółach.
Jurgen Klopp: "Oxlade-Chamberlain is probably a really bad injury. That is bad news for us. The squad doesn't get bigger at the moment so we need to be creative in the next few games." pic.twitter.com/E1IEqPVwoB
— Squawka News (@SquawkaNews) April 24, 2018
Niemiecki menedżer wypowiedział się także rzecz jasna o Mohamedzie Salahu. Egipcjanin dał kolejny popis niesamowitych umiejętności, a wielu ekspertów twierdzi, że jest obecnie najlepszym graczem na świecie. Czy słusznie?
– W tej formie jest po prostu niesamowity, bądźmy szczerzy, praktycznie nie da się przeciwko niemu bronić. Jeżeli uważacie, że jest najlepszy na świecie, mówcie o tym. Jest w niesamowitej formie, na pewno jest graczem klasy światowej. Uważam jednak, że do bycia najlepszym na świecie trzeba powtarzać takie rzeczy przez dłuższy okres.
Piłkarze Liverpoolu kolejne ligowe spotkanie rozegrają już w sobotę, kiedy to podejmą przed własną publicznością Stoke City. Według oferty przygotowanej przez bukmachera LvBet faworytem tego meczu będą oczywiście gospodarze – kurs na ich wygraną wynosi 1,29. Remis wyceniany jest na 5,60, natomiast zwycięstwo “The Potters” na aż 10,00.