Nie mógłbym odmówić – właśnie w taki sposób odpowiedział Robert Lewandowski, kiedy hiszpańskie media zapytały się go o przenosiny do Realu Madryt. Tym samym temat ewentualnego transferu naszego snajpera na Santiago Bernabeu znowu został podgrzany.
Robert Lewandowski w Realu Madryt to temat zgrany i wracający do nas w każde okienko transferowe. Wydawało się, że wszelkie spekulacje o Lewym w stolicy Hiszpanii nieco ucichną po słowach trenera Bawarczyków, Juppa Heynckesa. Trener mistrzów Niemiec kategorycznie zaprzeczył pogłoskom, które łączą napastnika z przenosinami do Madrytu. Nie ma szans, żeby tam zagrał – powiedział.
Dodatkowej pikanterii dodaje fakt, że obie ekipy zagrają ze sobą w półfinale Ligi Mistrzów. To właśnie z tej okazji dziennikarze ASa zdecydowali się na rozmowę z Polakiem i zadanie mu kilku pytań.
Real Madryt jest zainteresowany mną? Nic o tym nie wiem. Jestem w pełni skoncentrowany na najbliższych meczach. Nie było dotychczas żadnych kontaktów między stronami. Muszę jednak przyznać, że nie mógłbym odmówić Królewskim – powiedział Lewandowski.
Hiszpańscy dziennikarze – słysząc taką odpowiedź – próbowali jeszcze drążyć temat, ale udało im się tylko dowiedzieć, że Lewy potrafi mówić po hiszpańsku.
AS równocześnie podkreślił, że osiągnięcie porozumienia pomiędzy klubami nie musi być wcale takie trudne. Obie drużyny łączą bowiem bardzo dobre stosunki. Dowodem na to jest między innymi transfer Toniego Kroosa w 2014 roku czy ubiegłoroczne przenosiny Jamesa Rodrigueza do Monachium.
2006, mundial, Robert Lewandowski odchodzi z Legii
2010, mundial, Robert Lewandowski odchodzi z Lecha
2014 mundial, Robert Lewandowski odchodzi z Borussii
ale wiadomo, odchodzenie odchodzeniu nierówne;)— Paweł Wilkowicz (@wilkowicz) April 13, 2018
Przypomnijmy, że w tej sprawie kilka dni temu pisała inna sportowa gazeta, francuski L'Equipe. W jednym z artykułów mogliśmy przeczytać, że Lewandowski upoważnił swojego nowego agenta, Piniego Zahaviego, do prowadzenia negocjacji w sprawie transferu z czterema klubami: Realem Madryt, PSG, Chelsea i jeszcze jednym, którego nazwy aktualnie nie znamy.
Bayern zagra z Realem już 25 kwietnia, a pierwszy mecz odbędzie się w Monachium. Według bukmacherów większe szanse na zwycięstwo w nim mają Bawarczycy. LVbet za wygraną Die Roten płaci po kursie 2.11, gdy ten na Królewskich wynosi 3.45. Remis został wyceniony na 3.55.