Piłkarska niedziela to nie tylko Premier League, ale też finał Carabao Cup, gdzie Arsenal podejmować będzie Manchester City. Spotkanie z udziałem takich drużyn jest bez wątpienia kolejnym niedzielnym hitem, dlatego wybrałam dla Was typy warte zagrania, które znajdziecie w poniższym wpisie.
ODBIERZ 20 ZŁ BEZ DEPOZYTU!
ARSENAL
Kanonierzy grają ostatnio w typową kratkę, bo w pięciu poprzednich meczach w ramach wszystkich rozgrywek zaliczyli dwie wygrane i trzy porażki. O ile ligowa porażka z Tottenhamem nie powinna nas za bardzo dziwić, o tyle przegrana ze Swansea i – co gorsza – ze szwedzkim Östersunds i owszem. Kilka dni temu drużyna Arsene'a Wengera zagrała dwumecz ze Szwedami w ramach 1/16 finału Ligi Europy. W pierwszym spotkaniu, które rozgrywali na wyjeździe, gładko zwyciężyli 3:0 po golach Monreala, Ozila i samobójczej bramce rywali. W meczu rewanżowym z kolei, Kanonierzy polegli z Östersunds 1:2, a jedyną wówczas bramkę dla Arsenalu strzelił Kolasinac. Pomimo tego, że to Arsenal zaliczył awans do kolejnego etapu Ligi Europy, to porażka z rywalami takiego formatu, powinna im dać jednak sporo do myślenia. Jest to kolejny dowód na to, w jak fatalnej dyspozycji jest ich gra defensywna.
W półfinale Carabao Cup Kanonierzy rywalizowali z drużyną Antonio Conte. Derby Londynu są zawsze niezwykłym widowiskiem, na które wielu sympatyków futbolu czeka z niecierpliwością. W pierwszym spotkaniu półfinałowym nie zaznaliśmy jednak wielu emocji, bo padł tam bezbramkowy remis. W meczu rewanżowym z kolei było zdecydowanie inaczej, bo już w pierwszej połowie byliśmy świadkami dwóch bramek. Oba gole zostały strzelone przez graczy Chelsea, choć jedna z nich została zapisana na konto Kanonierów, gdyż Rudiger – piłkarz The Blues – zaliczył bramkę samobójczą. Autorem trafienia dla Chelsea był Hazard. W drugiej części spotkania Xhaka wykorzystał swoją sytuację strzelając bramkę na 2:1, dzięki czemu wywalczył nie tylko zwycięstwo dla swojej drużyny, ale też awans do finału Carabao Cup. Jestem ciekawa, jak Kanonierzy poradzą sobie w finale, bowiem istnieje pewne ryzyko, że będą musieli poradzić sobie bez Özila i Ramsey'a, których występ stoi pod znakiem zapytania.
MANCHESTER CITY
Po przeciwnej stronie czekać będzie żądny zwycięskiego pucharu Pep Guardiola. Nie jest nowością, że hiszpański menadżer miał chrapkę na poczwórny triumf, bo liczył na to, że wygra Ligę Mistrzów, ligę krajową, Carabao Cup i Puchar Anglii. O ile trzy pierwsze tytuły są jak najbardziej w jego zasięgu, o tyle o czwartym może już zapomnieć. Wszystko to za sprawą sensacyjnej porażki, którą jego drużyna zaliczyła w miniony poniedziałek w ramach 1/8 finału Pucharu Anglii. Co najbardziej zaskakuje to fakt, że mierzyli się wówczas z drużyną Wigan, która na co dzień gra na trzecim szczeblu angielskich rozgrywek, czyli w League One. The Citizens co prawda cała drugą połowę musieli radzić sobie w dziesiątkę, gdyż w doliczonym czasie pierwszej połowy czerwoną kartkę ujrzał Fabia Delph. Nie ukrywam jednak, że mimo wszystko ostateczny wynik mnie mocno zaskoczył.
Do finału Carabao Cup Obywatele doszli po wygranym dwumeczu z Bristol City. W pierwszym meczu z The Robins padł wynik 2:1 dla Manchesteru City po golach De Bruyne i Aguero, natomiast w rewanżu zwyciężyli 3:2. Bohaterami strzelonych goli w drugim spotkaniu byli Sane, Aguero i De Bruyne. Nie mogę też nie wspomnieć o fantastycznym meczu w ich wykonaniu w ramach Ligi Mistrzów. The Citizens ograli bowiem na wyjeździe ekipę Basel 4:0 i choć czeka ich jeszcze mecz rewanżowy, to zaryzykuje stwierdzenie, że jedną nogą są już w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Tym razem na listę strzelców wpisali się Bernando Silva, dwie bramki strzelił niemiecki pomocnik Ilkay Gundogan i kolejnego gola dołożył Aguero. Argentyńczyk w ostatnich dziesięciu meczach wszystkich rozrywek zaliczył aż jedenaście bramek! Jedynym problemem Guardioli może być prawdopodobna nieobecność Sterlinga, który nabawił się drobnego urazu mięśniowego.
TYPY:
Manchester City (-1.0) @2,45 – Guardiola chciał wywalczyć cztery trofea i po porażce z Wigan będzie wyjątkowo zmotywowany, by kolejne nie wymsknęło mu się z rąk. Forma Arsenalu jest trochę niewiadomą, gdyż w Lidze Europy nie występowali w najsilniejszym składzie, natomiast The Citizens grają świetnie i zrobią wszystko, by zwyciężyć. Za zwycięstwo Manchesteru City minimum dwiema bramkami LvBet płaci 2,45 i to moja pierwsza propozycja do tego spotkania.
Manchester City + BTS @2,55 – Drugi typ trochę na przekór, ale scenariusz wydaje mi się równie prawdopodobny, a kurs atrakcyjny. Tak jak wspominałam, forma Arsenalu pozostaje niewiadomą, a Kanonierzy potrafią być trudnym rywalem w meczach finałowych. Mogą zagrać naprawdę dobry mecz, jednak wątpię, aby zdołali powstrzymać The Citizens. W związku z tym moja druga propozycja to BTS i zwycięstwo Manchesteru City, za co LvBet oferuje 2,55.
Nie zapomnijcie obserwować mojego profilu na Facebooku, a także dołączyć do mojej bukmacherskiej grupy o nazwie #TeamKejsi, gdzie wrzucam wszystkie typy. Niech Buk będzie z Wami : )
BONUS 100% DO 1000 PLN
- Zarejestruj konto na LVbet za pośrednictwem Gol.pl!
- Dokonaj depozytu minimum 100 PLN.
- Odbierz równowartość nawet 1000 PLN.
- Szczegóły znajdziesz TUTAJ.