Gerson przed rozpoczęciem rundy wiosennej LOTTO Ekstraklasy wrócił do Lechii Gdańsk. Brazylijczyk okazał się wzmocnieniem zespołu, ale jego dobra gra nie wystarcza do tego, aby drużyna z Trójmiasta odnosiła oczekiwane wyniki. Lechia Gdańsk jest coraz bliżej pozycji zagrożonych spadkiem. Gerson w mocnych słowach mówi o kiepskiej grze gdańszczan.
1 grudnia 2017 roku – wtedy Lechia Gdańsk po raz ostatni zaznała smaku zwycięstwa w LOTTO Ekstraklasie. Od tamtego dnia minęły ponad dwa miesięcy i podopieczni Adama Owena rozegrali pięć ligowych meczów. Sytuacja gdańszczan jest coraz gorsza – z meczu na mecz topnieje ich przewaga nad niżej notowanymi zespołami.
Sytuacja Lechii pogorszyła się po przegranym meczu z Piastem Gliwice (0:1). Niezadowolony z takiego rozwoju spraw jest Gerson, który w zimowym okienku transferowym wrócił do tego zespołu:
– Wiemy doskonale, że wszystkie mecze w Lotto Ekstraklasie są wymagające, ale chcieliśmy wygrać, by piąć się w tabeli. Wszyscy jesteśmy smutni, że nie zdobyliśmy trzech punktów. Teraz musimy skupić się na Jagiellonii i na tym, by wyeliminować to, co złe w naszej grze.
Gerson ostatni rok spędził w Korei Południowej, gdzie był wypożyczony do Gangwon FC. 26-latek po ostatnim meczu został zapytany o to, czy teraz jest lepszym zawodnikiem niż przed 12 miesiącami:
– Nie wiem czy lepszym, ja chcę znów pokazać dobrą formę, taką, z jakiej mnie zapamiętano w Gdańsku podczas mojego poprzedniego pobytu w Lechii. Wiem, że popełniłem błąd przy drugiej bramce, jednak czuję, że moja gra nie wygląda źle. My jednak przegraliśmy i nie możemy być z siebie zadowoleni.
Lechia Gdańsk w swojej kadrze ma wielu klasowych zawodników, ale nie przekłada się to na wyniki. Gerson zdaje sobie sprawę z tego, że jakość trzeba zaprezentować na boisku:
– Mamy piłkarzy z jakością, ale możesz mieć nazwiska na papierze, jednak jak nie grasz, to nic to nie daje. Teraz najważniejsze jest dla nas to, by wygrywać każdy możliwy mecz, jedno-dwa zwycięstwa nic tu nie dadzą. Jesteśmy bardzo nisko w tabeli i tak to nie może wyglądać.
Podopieczni Owena szansę na przerwanie czarnej serii dostaną 23 lutego. Na ich drodze stanie Jagiellonia Białystok. Bukmacher Fortuna na wygraną Lechii Gdańsk oferuje kurs @ 3.35.