Zakończyły się rozgrywane w Słowenii mistrzostwa Europy w futsalu. Po raz pierwszy w historii triumfowała Portugalia. Oznacza to, że zespół ten jest najlepszy w Europie zarówno na normalnym boisku jak i na hali.
Podobnym wyczynem mogli się pochwalić Hiszpanie (w latach 2008-2014), czyli finałowi rywale Portugalczyków. Zresztą futsalowa La Furia Roja miała szansę na obronę tytułu, po który zresztą sięgała siedmiokrotnie. Ostateczna rozgrywka była bardzo elektryzującym widowiskiem. Mecz błyskawicznie otworzyli Portugalczycy, obejmując prowadzenie już w 1. minucie pojedynku za sprawą Ricardinho. Rywale najpierw wyrównali tuż przed przerwą, a po zmianie stron dorzucili jeszcze jedno trafienie. Wydawało się, że to Hiszpanie są bliżsi zwycięstwa w słoweńskim turnieju, ale Portugalczycy wyrównali rzutem na taśmę, wyrównując stan meczu w 39. minucie. Do rozstrzygnięcia potrzebna była dogrywka, a w niej najpierw przyszli mistrzowie Europy stracili jednego ze swoich liderów. Z placu gry musiał zejść kontuzjowany Ricardinho. W ostatniej minucie dodatkowego czasu gry z przedłużonego rzutu karnego bramkę zdobył Coehlo.
#EuroFutsal2018 Con este gol de @Bruno7futsal de sexta falta a un minuto del final de la prórroga, Portugal le ganó 3-2 a España y es campeón de Europa por primera vez. pic.twitter.com/peifK9cCQc
— Pasión Futsal (@pasionfutsal) February 10, 2018
Tym samym po raz pierwszy w historii Portugalia sięgnęła po tytuł mistrzów Europy w futsalu. Najlepszym zawodnikiem zmagań został wybrany Rocardinho. Aż trudno sobie wyobrazić, że ten świetny zawodnik czekał ponad dekadę na triumf w tej imprezie.
W meczu o trzecie miejsce spotkali się rywali grupowi reprezentacji Polski. Ostatecznie brązowy medal przypadł Rosjanom, którzy po golu Edera Limy pokonali Kazachstan.