“Bild” informował, że to Thomas Tuchel jest głównym kandydatem do zostania trenerem Bayeru Leverkusen. Tymczasem opiekunem zespołu występującego na BayArenie został mało znany Heiko Herrlich.
Od kilku dni w mediach spekulowano, że nowym szkoleniowcem Bayeru Leverkusen, który przejmie pałeczkę po Rogerze Schmidtcie, będzie Thomas Tuchel. Wiadomo już jednak, że były trener Borussii Dortmund nie poprowadzi “Aptekarzy”. Włodarze zespołu, który w ubiegłym sezonie Bundesligi zajął dwunaste miejsce, swoją decyzją zaskoczyli wielu.
Ostatnie wyniku zespołu z Leverkusen nie zadowalały właścicieli klubu, którzy chcą, aby ich zespół występował w europejskich pucharach. Włodarze Bayeru wierzą, że w powrocie do rozgrywek w elicie pomoże im Heiko Herrlich.
45-latek swego czasu był solidnym zawodnikiem, który występował w takich klubach jak właśnie Bayer Leverkusen, Borussia Monchengladbach czy Borrusia Dortmund, w której grał najdłużej – w latach 1995-2004 i zanotował 128 występów. Herrlich jest również pięciokrotnym reprezentantem Niemiec – na swoim koncie ma jednego gola.
Trener, który urodził się w miejscowości Mannheim, jak dotychczas nie może się pochwalić bogatą karierą trenerską. Herrlich swego czasu trenował VfL Bochum (2009-2010), Unterhaching (2011-2012) i ostatnio Jahn Regensburg.
Niemiec właśnie w tym ostatnim klubie święcił największe sukcesy, które zapewne przyciągnęły uwagę zespołu z Leverkusen. Herrlich z drużyną z Ratzybony zaliczył dwa awanse. Szczególnie istotny jest ten sprzed kilku dni, kiedy to Jahn Regensburg w barażach o udział w 2. Bundeslidze uporało się z TSV Monachium 1860.